Wyłącz preloader

Popularne posty

Zimowe dni [8] Kevin

grudnia 15, 2018
Afuś

        Stary zegar wiszący na ścianie w salonie wybił właśnie północ. Jedynym źródłem światła w ciasnym pokoju był monitor komputera ustawiony na taborecie, tak by wszyscy dobrze widzieli. Pod sufitem, na żyrandolu podwieszony był mały bezprzewodowy głośnik, który zdecydowanie lepiej sprawdzał się jako kinowe nagłośnienie, niż sprzęt, którego używałem na co dzień.
        — Jesteś pewien, że chcesz oglądać akurat Kevina? – Dominik dalej nie był przekonany do tego pomysłu. Wspominał kiedyś, że nie przepada za tym filmem, ale mówił też, że ze mną go obejrzy, jeżeli będę bardzo chciał. Nie mógł się teraz wycofać.
        — Mówiłem ci przecież, u nas to tradycja, młodego też trzeba nauczyć świątecznych zwyczajów.
        Wiktor oderwał wzrok od ekranu, gdy tylko usłyszał, że mówimy o nim. Spojrzał na nas obu wielkimi oczami, jednak po chwili jak gdyby nigdy nic wrócił do oglądania. Nie pamiętam, kiedy ostatnio był w coś tak wciągnięty.
        — Widzisz, podoba mu się.
        Może i nie był to najlepszy argument, ale najwyraźniej przekonał chłopaka do pozostania przy tej produkcji. Bez słowa wziął kubek z ulubioną kawą i z cichym siorbnięciem upił jej trochę, po czym wygodnie oparł się o moje ramię.
        — No dobra — mruknął bez przekonania, jednak nie wyglądał, jakby miał protestować.
Wszyskie etykiety:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz