Wyłącz preloader

Popularne posty

Zimowe dni [7] Ciepło

grudnia 13, 2018
Afuś


        Pomimo włączonego ogrzewania, w pokoju było wyjątkowo zimno, a temperatura zdawała się coraz niższa z sekundy na sekundę. Kilkunastocentymetrowa warstwa śniegu na parapecie jedynie potęgowała to wrażenie. Moje policzki musiały być wściekle czerwone, tak samo, jak nos, który chyba chciał uciec do ciepłych krajów, bo czułem, jakby zaraz miał odpaść. Nie pomógł mi ani ciepły sweter założony na piżamę, ani grube skarpety, ani nawet otulający mnie pod kołdrą koc. Gdybym tylko mógł, rozpaliłbym ognisko na środku pokoju, albo nawet i w łóżku, ale wolałem jednak nie spalić całego domu, co przy moich umiejętnościach było dość prawdopodobne.
        — Już jestem — usłyszałem melodyjny głos partnera. Chłopak szybko przemknął bosymi stopami po lodowatej posadzce i wślizgnął się do łóżka. Potrzebował chwili, by odnaleźć mnie w kocykowym kokonie, a gdy tylko udało mu się do mnie dostać, szybko podciągnął mój sweter, razem ze znajdującą się pod nim koszulą od piżamy. O boże. On chyba nie chciał zrobić tego, co myślę?
        Jego palce przypominały raczej kostki lodu niż ludzką skórę. Zdołałem wydać z siebie jedynie cichy pisk i odturlać się jak najdalej od blondyna. Roześmiał się, jednak mi wcale nie było do śmiechu. Jeszcze nigdy nie czułem się tak zdradzony… Ufałem mu!
        Bez zastanowienia chwyciłem za poduszkę, broń niezastąpioną w takich chwilach. Uśmiech znikł z twarzy mojego oprawcy, udawał przerażonego, chociaż nie był najlepszym aktorem. Oczy dalej miał roześmiane.
        — Ah! — Znów parsknął śmiechem, gdy poduszka odbiła się od jego ramienia. -Aż tak cię rozzłościłem?-Przybliżył się do mnie, tak by prawie dotknąć mój nos swoim. Musiałem zrobić zeza, by na niego spojrzeć.
        — Głupek — bąknąłem, odwracając wzrok. Był zbyt uroczy, bym mógł się na niego długo złościć.
        — Ale… kochasz tego głupka, prawda? — Spytał półszeptem, spoglądając mi w oczy.
        — Oczywiście, że tak. — Powoli go objąłem — Tylko proszę, nie rób mi tak więcej.
        Chłopak cmoknął mnie w usta i szybko otulił nas razem kocem, a sam przylepił się do mojego torsu. W końcu mogłem się zadowolić odrobiną ciepła.
Wszyskie etykiety:

Brak komentarzy

Prześlij komentarz