A3!Tober: Vehicles

        —Nie wierzę, że naprawdę to robimy — Tenma przystanął przed nowym samochodem ustawionym na uliczce przy dormitorium. Od dawna planowali, by pojechać gdzieś całą grupą, ale w życiu nie spodziewał się, że pojadą całkiem sami, bez Izumi, z jedynym w letniej trupie posiadaczem prawa jazdy, Misumim. Nic dziwnego, że miał pewne obawy, dla wszystkich było szokiem, że chłopak dostał taki dokument w swoje ręce.
        — Nie marudź, tylko otwórz mi drzwi — Rzucił Yuki dźgając lidera palcem w plecy, po czym niewinnie poprawił torbę na ramieniu, próbując zwrócić mu uwagę, że to jednak on niesie wszystkie ich rzeczy. Chłopak posłusznie otworzył drzwi pojazdu i sam szybko zajął miejsce obok. Niemal od razu pochylił się, ukrywając głowę w kolanach.
        — TenTen? — Kazunari wychylił się szybko zza przedniego fotela — Nie mów, że aż tak się boisz, nie ma czego.
        — Nie? A jeździłeś z nim już, że wiesz?
        — Ah, nie, ale to mój chłopak. Znam go. — Uśmiechnął się, niezwykle pewnie. Nie musiał jeździć z Misumim, by móc wierzyć w niego najbardziej na świecie.