» Autorskie » Miłość
Miłość
marca 12, 2015
Afuś
Jak wyobrażasz sobie miłość?
Jako młodą damę, nieuleczalną romantyczkę? Czy może jako piękna, dojrzałą kobietę?
Miłość to rozkapryszona nastolatka, z nadwagą i trądzikiem. Co? Wydawało ci się, że jest idealna? Nikt nie jest. Nawet ona. Chociaż na swój własny sposób jest urocza.
Miłość jest wśród nas, być może nawet kiedyś dzieliłeś z nią szkolną ławkę. I tak pewnie o tym nie wiesz.
Czasem bywa diablicą, czasem prawdziwym aniołkiem, potrafi ranić, ale dobrze wiesz, że mimo wszystko ma dobre serduszko.
Jest roztrzepana, bywa leniwa, czasem wykonuje swoje obowiązki z niezwykłą precyzją, a kiedy indziej, od niechcenia, na oślep.
Widziałeś kiedyś jak, miłość odrabia pracę domową... na przykład z angielskiego.
„Połącz w pary"
Albo spędzi wiele godzin, głowiąc się czy nie popełniła błędu, albo z zamkniętymi oczami niedbale połączy słówka, nie zastanawiając się, czy cokolwiek je łączy.
Ciągle się nudzi, czasem dla zabawy czy też korzyści miesza ci w głowie. Rozmawiać z tobą godzinami, ciągle powtarzając jakim wspaniałym przyjacielem jesteś. Przecież nie powie, jak bardzo jej na tobie zależy.
Jest zawsze obok.
Tylko nie próbuj jej wkurzać. Miłość chodzi w glanach. I nie zawaha się ich użyć.
Jako młodą damę, nieuleczalną romantyczkę? Czy może jako piękna, dojrzałą kobietę?
Miłość to rozkapryszona nastolatka, z nadwagą i trądzikiem. Co? Wydawało ci się, że jest idealna? Nikt nie jest. Nawet ona. Chociaż na swój własny sposób jest urocza.
Miłość jest wśród nas, być może nawet kiedyś dzieliłeś z nią szkolną ławkę. I tak pewnie o tym nie wiesz.
Czasem bywa diablicą, czasem prawdziwym aniołkiem, potrafi ranić, ale dobrze wiesz, że mimo wszystko ma dobre serduszko.
Jest roztrzepana, bywa leniwa, czasem wykonuje swoje obowiązki z niezwykłą precyzją, a kiedy indziej, od niechcenia, na oślep.
Widziałeś kiedyś jak, miłość odrabia pracę domową... na przykład z angielskiego.
„Połącz w pary"
Albo spędzi wiele godzin, głowiąc się czy nie popełniła błędu, albo z zamkniętymi oczami niedbale połączy słówka, nie zastanawiając się, czy cokolwiek je łączy.
Ciągle się nudzi, czasem dla zabawy czy też korzyści miesza ci w głowie. Rozmawiać z tobą godzinami, ciągle powtarzając jakim wspaniałym przyjacielem jesteś. Przecież nie powie, jak bardzo jej na tobie zależy.
Jest zawsze obok.
Tylko nie próbuj jej wkurzać. Miłość chodzi w glanach. I nie zawaha się ich użyć.
Wszyskie etykiety:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz