» LGBT+ » Wątpliwości
Wątpliwości
grudnia 13, 2022
Afuś
►► Ze specjalną dedykacją dla Vi ◄◄
Chłopcy już dłuższą chwilę siedzieli w kompletnej ciszy. Właściwie oboje zastanawiali się jak podjąć temat, o którym chcieli porozmawiać, zerkali na siebie nerwowo, trochę jak gdyby nie wiedzieli, czy w ogóle mogą to robić. Loren odetchnął w końcu głośno, starając się oczyścić umysł i najwyraźniej wyrzucić z siebie wszelkie wątpliwości. Ułożył dłoń na kolanie przyjaciela i uśmiechnął się nieznacznie.
— Jeżeli chodzi o Eliego — zaczął powoli — wiem, że ciężko ci teraz przebywać z nami, ale on też cię potrzebuje.
Ray zerknął na przyjaciela niepewnie, sam jeszcze miał mętlik w głowie, nawet jeżeli ostatniego wieczoru poczuł się lepiej po spotkaniu w trójkę, dalej czuł się odrzucony. Widział jak dwie osoby, które tak bardzo pokochał, są razem i nawet kiedy oboje trzymali go mocno w objęciach, wydawało mu się, że nie jest częścią tego co łączy tamtą dwójkę.
— Wiem…— westchnął cicho — i wiem, że się martwicie, wczoraj przez chwilę miałem nawet nadzieję, że mogłoby się nam udać, ale kiedy rano wróciłem do domu… znów czułem się strasznie.
Loren wpatrywał się w niego przenikliwie.
— Posłuchaj, mówił, że cię polubił i że mu na tobie zależy, nie zachowuj się tak, jakbyś tego nie słyszał, albo jakby to do ciebie nie docierało. — Pomasował lekko jego kolano — Zresztą… powinieneś coś wiedzieć.
— Hm? — Ray spojrzał na niego, czując, jak serce znów podchodzi mu do gardła.
— Eli jest aseksualny. Myślę, że przez to może postrzegać relacje i związki nieco inaczej niż my. To chyba przez to ciężej mu się odnaleźć, ale kiedy mówi, że cię lubi… myślę, że właśnie to ma na myśli, że naprawdę cię lubi i to bardziej niż ci się wydaje. Nie możemy na niego naciskać, ale możemy przy nim być.
— Aseksualny? W sensie nie czuje pociągu… w taki sposób?
— Można tak to ująć — odpowiedział spokojnie Loren — Seks też go nie interesuje.
— Rozumiem, — Ray skinął lekko głową, na znak, że faktycznie przyswoił wszystkie te informacje, — ale związek nie musi oznaczać od razu seksu, a ja nigdy nie zrobiłbym czegoś, czego by nie chciał. Po prostu strasznie mi na was zależy.
— Hej — Chłopak złapał przyjaciela za policzki — Mi też bardzo zależy, na was obu i też bardzo bym chciał, żebyśmy mogli być wszyscy razem we trójkę, ale on sam musi jeszcze poukładać sobie wszystko w głowie, a my nie mamy prawa go poganiać. Nawet jeżeli chodzi o samo spróbowanie takiego związku, sam musi podjąć taką decyzję. — Zetknął się z chłopakiem czołem. — A póki co… chciałbym cię prosić, żebyś mimo wszystko został przy nas.
Ray zawahał się dłuższą chwilę.
— Zostanę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy
Prześlij komentarz